Autor |
Wiadomość |
Tedeward |
Wysłany: Nie 22:41, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
PROFANACJA ZWŁOK! |
|
|
Gosia |
Wysłany: Nie 21:02, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
Basiu tu widać twą kobieca wrażliwość............................ <lol2> |
|
|
Basia |
Wysłany: Nie 12:46, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
No tak ale ja to zrobiłam po tym jak sie powiesił. Nie mogłam patrzeć na to jak tak wisi bezbronny i "nagi" przez światem. Wepchęłam go pomiędzy książki, żeby czuł się bezpieczniej i nie musiał oglądać twarzy tych, których cieszył jego upadek na samo dno...
wzruszyłam się |
|
|
js;) |
Wysłany: Nie 12:37, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
Basia napisał: | nie zawiśli...on został wepchnięty przeze mnie pomiędzy książki... |
Ja dziekuje za takie traktowanie... Gdybym ja zostala wepchnieta pomiedzy ksiazki traba w dol i dolna czescia plecow skierowana w strone klasy, tez bym sie powiesila! |
|
|
Gosia |
Wysłany: Nie 12:19, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
płomienny romans z członkiem ZOMO powiadasz<lol2>
Ja nie jestem feministką-zazwyczaj |
|
|
Tedeward |
Wysłany: Sob 23:53, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
Bogdana powiesiły niemieckie spec służby po tym jak dowiedziały się, że miał on płomienny romans z jednym z członków ZOMO. |
|
|
David |
Wysłany: Sob 23:05, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
...kolejna feministka:P? |
|
|
Gosia |
Wysłany: Sob 20:06, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
ta wersja z godnością jest dobra.. ale wywód Anny bardziej mi przypadł do gustu... coekawe czemu <mysli> |
|
|
Basia |
Wysłany: Sob 14:11, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
nie zawiśli...on został wepchnięty przeze mnie pomiędzy książki... |
|
|
David |
Wysłany: Sob 11:50, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
...i zawiśli razem |
|
|
Kaziu |
Wysłany: Sob 10:45, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ciekawy wywód, ale muszę powiedzieć, że daleki od prawdy...
Otóż w istocie to nie ja zerwałem Z Bogdanem, tylko one ze mną, ponieważ zaczął kręcić z pewną Żyrafą (która też wisi w tamtej klasie). Także przed tą pamiętną lekcją Bogdan był zakochany, pełen nadziej, wielkich marzeń. Planował podróż poślubną, chciał mieć gromadkę dzieci. Lecz niestety tak się nie stało. Bogna uznał, ze znajdzie w Was przyjaciółki, więc chciał się z Wami zapoznać, nawiazać nowe kontakty, wziąść numery gygy. Lecz jednak, okazaliście się bardzo złymi ludzmi, zamcaliście go na srodku klasy, ugodziliście w jego godnośc. Nadto na to wwzsystko patrzył Żyrafa, jego wielka miłość) i chłopak nie wytrzymał, musiał się powieścić.
Tako było na prawdę. |
|
|
Aniuś :) |
Wysłany: Sob 10:04, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
Uważam, że winę za śmierć Bogdana ponosi Maciej K. zwany "Kaziem"
Najważniejszym czynnikiem zapewne jest odrzucenie Bogdana przez Macieja K. Sam przyznał się że sypiał z nim wielokrotnie. Na początku podejrzewałam że przyczyną samobójstwa były własnie te kontakty. Jednak "Kaziu" przyznał że Bogdanowi bardzo te "nocki" się podobały, co potwierdziło pare osób. Toteż muszę uznać że Bogdan nie powiesił się z wymienionej powyżej przyczyny ale raczej z tej przyczyny zakończnia przy ogólnoklasowym poniżeniu. Otóż Maciej K. przy całej społeczności klasowym rzucił (tak, tak, nawet dosłownie) Bogdana.
Bogdan następnie udał się wypłakać w ramiona koleżanek z klasy oskarżonego co mylnie zostało zinterpretowane jako molestowanie seksualne.
Zrozpaczony i zraniony Bogdan udał się w miejsce oddalenia, mając nadzieje że Maciej za nim pobiegnie. Tak się jednak nie stało, w zamian banda "Kazia" znana pod kryptoniem ZOMO perfidnie podsunęła pokrzywdzonemu identyfiaktor na którego tasiemce Bogdan się powiesił. Wykorzystał do tego uchwyt od szafki w klasie polonistycznej.
Uważam że taka zbrodnia wymaga najwyższej kary i nie pownniśmy czegoś takiego tolerować. Wnoszę o umieszczeniu "Kazia" w ośrodku poprawczym w Zawchoście, w sali z wiejskim kumplem Śtupkiem, który we wszystkim co napotka widzi obiekty do spełniania swoich choryc fantazji. Uważam że pare tygodniu pobytu da Kaziowi nieźle w ... kość. |
|
|
David |
Wysłany: Pią 20:50, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
byl podobny do ojca...tak - te oczy....wykapany ojciec...jak roberto |
|
|
*~O~L~A~* |
Wysłany: Pią 19:49, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
jakże ciesze sie że nie było mnie przy tym.... pewnie siedziałabym teraz w końcie pokoju przykryta kocem i cicho płakała.... biedny Bogdan żałuje tylko jednego.... nie zdarzyłam go poznac....;[ |
|
|
Kaziu |
Wysłany: Pią 19:26, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
To Wy go zmacałyście! TO Wasza wina!^^
Co do identyfikatora to sam sobie zabrał, był już tak załamany...
pisze te słowa, ze łzami w oczach. |
|
|