Forum Forum klasy 1F Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

czym jest dzień?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy 1F Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaziu
Członek ZOMO



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Burkinafaso

PostWysłany: Czw 12:08, 28 Gru 2006    Temat postu: czym jest dzień?

Tak sobie dzis siedziałem i myślałem o początkach świata, o kosmosie eceter i innych głupotach, a w pewnym momencie moją uwagę przykuł dziań, a raczej bardzo abstrakcyjne pojęcie, które się za nim kryje. Pojęcie to, wzięte z łac. dies, po ang day, zaś po dojczlandzku tag, rozumie każdy, nawet mój nie w pełni rozwinięty brat. Zazwyczaj dzień to okres, od świtu po zmierzch i tu się ze mną każdy zgodzi. Gdy zapadni zmrok następuje wieczór a potem noc, ale one dniami już nie są. Mimo to istniej paradoks i czasem lecą ciekawe filmy w pon. o 20. Tyle, że poniedziałek to _dzień_, a 20 zalicza się już do wieczoru. Według przyjętej norm dzień kończy się z północą, lecz w istocie to się dniem zwać nie powinno, lecz dobą. Zatem wtorek nie jest dniem (ale dzień jest częścią wtorku), tylko dobą. Mimo tak oczywistych sprzeczności każdy wciąż stosuje ten podział, na 7 dni tygodnia. Moim zdaniem to głupota, bo tu tracimy sens słowa dzień, pojęcie nocy staje się również zbędne.

Może trzeba zrobić jakąś reformę? My, ZOMO, po podboju świat asie tym zajmiemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*~O~L~A~*
Edzio Pompka-Sałata



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:12, 28 Gru 2006    Temat postu:

myśle że dzieje sie tak poniewaz zwykle jest tak że zyjemy/funkcjonujemy w porze jasnej doby, czyli dniu, a noc czy wieczór staja sie dla nas mniej wazne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Dziadzia



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City

PostWysłany: Czw 16:00, 28 Gru 2006    Temat postu:

może spróbujmy to zmienić.. nie wiem wydrukujmy jakieś ulotki, rozwieśmy plakaty, zeby uświadomić ludzi, bo ja do dzisiejszej doby żyłam w niewiedzy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*~O~L~A~*
Edzio Pompka-Sałata



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:36, 28 Gru 2006    Temat postu:

A moj brat- mały filozof, zmusił mnie do myślenia zadając sobie pytanie: Do czego służą drzwi, żeby coś zamykac, czy otwierać?? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniuś :)
Dziadzia



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto :P

PostWysłany: Czw 20:29, 28 Gru 2006    Temat postu:

Ja iu tak zawsze mówie dzieńdobry bo dobrywieczór plącze mi jeżyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Dziadzia



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City

PostWysłany: Czw 20:29, 28 Gru 2006    Temat postu:

i do jakich konkluzji doszłaś ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David
Poteflon



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kosmosu

PostWysłany: Czw 20:35, 28 Gru 2006    Temat postu:

*~O~L~A~* napisał:
myśle że dzieje sie tak poniewaz zwykle jest tak że zyjemy/funkcjonujemy w porze jasnej doby, czyli dniu, a noc czy wieczór staja sie dla nas mniej wazne...


a ja nie mam określonej pory życia, momentami śpie w dzień i w nocy też, bywa, że śpie tylko w nocy, bądź tylko w dzień. Czasami śpie w dzień, a noc wtedy staje się moim dniem i wtedy funkcjonuje...bardzo to pogmatwane;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tedeward
Członek ZOMO



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka.

PostWysłany: Pią 0:24, 29 Gru 2006    Temat postu:

Racja, powinniśmy zarzucić używanie słowa "dzień" w określeniu do doby, tak samo jak ulec zmianie powinna nazwa naturalnego satelity Ziemii - bo i wszystkie ciała niebieskie krążące wokół planet to księżyce.

Mnie zastanawia jedna rzecz - dlaczego w programie telewizyjnym (np. w Teletygodniu) film emitowany o godzinie 1:20 w nocy zapisany jest na samym końcu czwartku a nie na początku piątku?


A na koniec przedstawię wam inną teorię dotyczącą podobnego zagadnienia. Obecnie każdy z nas powiedzieć może iż właśnie w tym momencie jest Dziś. Przyjmijmy zatem, że jest godzina 23:59 i 56 sekund - za 4 sekundy nadzejdzie Jutro, ale czy rzeczywiście? Mijają cztery sekundy - następuje godzina 00:00:00, i co? Nadal mamy Dziś a nadejście jutra przesuwa się o kolejne 24 godziny. Tak więc i jutro nie nadchodzi nigdy, bowiem nigdy nie możemy stwierdzić "Tak, właśnie teraz jest Jutro". Wynika z tego bardzo pożyteczna rzecz - czynności, którą zrobić mamy jutro (czyli w chwili gdy Jutro będzie dziś, a dziś może być jedynie Dziś) tak naprawdę nie zrobimy nigdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniuś :)
Dziadzia



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto :P

PostWysłany: Pią 9:55, 29 Gru 2006    Temat postu:

Tedeward napisał:
Racja, powinniśmy zarzucić używanie słowa "dzień" w określeniu do doby, tak samo jak ulec zmianie powinna nazwa naturalnego satelity Ziemii - bo i wszystkie ciała niebieskie krążące wokół planet to księżyce.

Mnie zastanawia jedna rzecz - dlaczego w programie telewizyjnym (np. w Teletygodniu) film emitowany o godzinie 1:20 w nocy zapisany jest na samym końcu czwartku a nie na początku piątku?


A na koniec przedstawię wam inną teorię dotyczącą podobnego zagadnienia. Obecnie każdy z nas powiedzieć może iż właśnie w tym momencie jest Dziś. Przyjmijmy zatem, że jest godzina 23:59 i 56 sekund - za 4 sekundy nadzejdzie Jutro, ale czy rzeczywiście? Mijają cztery sekundy - następuje godzina 00:00:00, i co? Nadal mamy Dziś a nadejście jutra przesuwa się o kolejne 24 godziny. Tak więc i jutro nie nadchodzi nigdy, bowiem nigdy nie możemy stwierdzić "Tak, właśnie teraz jest Jutro". Wynika z tego bardzo pożyteczna rzecz - czynności, którą zrobić mamy jutro (czyli w chwili gdy Jutro będzie dziś, a dziś może być jedynie Dziś) tak naprawdę nie zrobimy nigdy.

Powiem wam, że bardzo ciekawy wywód, na dodatek logiczny. Szczerze mówiąc nigdy nie podchodziłam do tego w ten sposob. Ale to ma sens. Powinszować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*~O~L~A~*
Edzio Pompka-Sałata



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:14, 29 Gru 2006    Temat postu:

David napisał:
*~O~L~A~* napisał:
myśle że dzieje sie tak poniewaz zwykle jest tak że zyjemy/funkcjonujemy w porze jasnej doby, czyli dniu, a noc czy wieczór staja sie dla nas mniej wazne...


a ja nie mam określonej pory życia, momentami śpie w dzień i w nocy też, bywa, że śpie tylko w nocy, bądź tylko w dzień. Czasami śpie w dzień, a noc wtedy staje się moim dniem i wtedy funkcjonuje...bardzo to pogmatwane;P



Dawid to ty zupęłnie tak jak renifery... one tez nie maja dobowego zegara biologicznego...;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Dziadzia



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City

PostWysłany: Pią 13:20, 29 Gru 2006    Temat postu:

wow....
nigdy tak do tego nie podchodziłam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*~O~L~A~*
Edzio Pompka-Sałata



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:40, 29 Gru 2006    Temat postu:

Gosia napisał:
wow....
nigdy tak do tego nie podchodziłam...


od kąd jestem w tej szkołe to moje dotychczasowe poglądy odwróciły sie do góry nogami....................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Dziadzia



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City

PostWysłany: Pią 21:43, 29 Gru 2006    Temat postu:

a ja już nie wiem... wszystko się zmienia, ta szkołą utrudnia wszystko momentami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniuś :)
Dziadzia



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto :P

PostWysłany: Pią 22:49, 29 Gru 2006    Temat postu:

a ja dowiedzialam sie ze ludzie na polkuli poludniowej chodzą normalnie na nogach, a nie na uszach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Dziadzia



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Big City

PostWysłany: Pią 22:57, 29 Gru 2006    Temat postu:

bo taka specyfika tej szkoły chyba... różne dziwne rzeczy wychodzą na jaw ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy 1F Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin