Niezawodny sposób na efektywne uczenie

David

ja tam sie nie zamierzam mu niczym rekompensować, stwierdzam, że jest na to zbyt antypatyczny

Aniuś :)

Gosia

hahaha mogłaś się zabić, Exclamation

ja nie miałam na szczęście takich lekcji Razz

David

pozatym spadałem jeszcze z łożka piętrowego, z jakiejś dziwnej rzeczy na placu zabaw, z krzesła...etc....skutki uboczne..cóż...są jakie są;p

Olguś

i wszyscy widzą te skutki uboczne :]

Tedeward

A na mnie spadł regał z książkami. To były grube i ciężkie książki. Dużo.

Gosia

myslę, że to da się zauważyć po tylu latach Laughing

*~O~L~A~*

*~O~L~A~*

...co do spadania z różnych dziwnych rzeczy to chyba nie mam takich doświadczeń...albo zapomnialam w skutek wypadku,który przytrafił mi sie w piątek wieczorem..... na głowe z wysokści około 3m spadła mi ok. kilogramowa marchew.... to dlatego sie tak zachowuje.... Razz

P

Aniuś :)

Basia

A po dzisiejszym dniu...
Nic tylko znaleźć jakieś ustronne, samotne i dość wytrzymałe drzewko z silnymi gałęziami, które utrzymają 53 kg lub latarnię i... się powiesić.

Później mnie ktoś znajdzie i będą rozpaczać (chociaż nie sądzę czy mojego brata to wzruszy)

Ogólnie wpadam w depresję nie do opisania...
I wcale mi nie przejdzie, raczej już nie mam siły, żeby komuś cokolwiek udowadniać po prostu.
Na dodatek są pewne osoby, które jeszcze bardziej mnie dołują, powtarzając te same żarty, które już mnie nie śmieszą i nie mam ochoty się z nich tłumaczyć.
Ma ktoś jakiś pistolet ?

David

...a ta w wiecznej depresji...boże....tak wiadomo nie ruszy mnie jak sobie coś zrobisz i to z jednego wiadomego powdu - nie zrobisz tego i się uspokój

*~O~L~A~*

..ja mam pistolet!!;p

David

to mnie zastrzel bo ja z tym dzieckiem nie wytrzymam i oszaleję....ekhm...nie to już się stało....znormalnieje

*~O~L~A~*

...hmmmm... zastrzelić?? szkoda nabo.. Razz