Niezawodny sposób na efektywne uczenie

Tedeward

W ciągu wieloletnich badań i eksperymentów prowadzonych na systemie edukacji udało mi się opracować niezawodny sposób na efektywne uczenie się, który notebene stosuję już od jakiegoś czasu z, oczywiście, pozytywnym skutkiem. Postaram się go przedstawić w kilku krótkich punktach:
1. Powrót ze szlachetnego ILO.
2. Rzut torbą/plecakiem w najdalszy kąt pokoju (bardzo ważne by nie trafić osób postronnych, dojście do perfekcji wymaga lat treningu)
3. Czas wolny.
4. Odpoczynek od czasu wolnego.
5. Spławianie rodziców mówiących "Nic się nie uczysz!!"
6. Odpoczynek od spławiania rodziców.
7. Posiłek.
8. Odpoczynek.
9. Czas wolny II.
10. Wieczorynka.
11. Posiłek.
12. Odpoczynek.
13. Sen.

W ten oto sposób nauka przestaje być obowiązkiem i staje się przyjemna i Zabawna!

Gosia

koniecznie to wypróbuję Wink

ale najbardziej podoba się mi "odpoczynek od spławiania rodziców" Wink

tylko jaką formę odpoczynku wybrać <mysli> lepiej bierną czy czynną ?? Rolling Eyes

*~O~L~A~*

ja taka metodę stosuje od dawna i naprawde jest skuteczna,że też wcześniej nie wpadłam na to żeby to opatentować...bo teraz to mówiąc potocznie...lypa:p polecam wszystkim... naprawde działa...!! Razz

Bryłka

Teoretycznie pewnie każdy z Was potwierdziłby, że stosuje podobną metodę. Ciekawy jestem, jakiej udzielilibyście odpowiedzi, kiedy zapytałbym o punkt dziesiąty. Podejrzewam, że większość wymiękłaby i zaczęła wymieniać mi stare klasyki z lat ich wczesnego dzieciństwa, które już dawno zniknęły z wieczorynkowej ramówki.

Aniuś :)

moj plan:
1.-||-
2.plecak porzuci
3.porzadnie zeźreć
4.spać!
5.pomartnotrawic czas przy kompie (zaraz zaraz, przeciez nie marnotrawie! to takie szlachetne i pouczajace!)
6.porzadnie zeźreć
7.wrócić do komputera
8.isc na tv jak mnie wpuszcza jak nie okupowac kuchnie i...
9....porządnie zeźreć
10.pomarudzic innym ze nic nie umiem
11.pomodlic się przed ołtarzykiem prof. Pauy
12.spać!

Tedeward

Ja bym jeszcze rozwinął punkt 12.

12a. Spać.
12b. Spać.
12c. Spać.

Kaziu

Tedewardzie toż to my całe gimnazjum na takim planie przejechaliśmy i patrz gdzie skończyliśmy, w durnym ilo.

Co do sypania, to ostatnio jest to u mnie rzadkość. Mniej więcej od niedzieli sypiam po 4-5h;) I takie życie mi się podoba, bo im dłużej przebywam w domu nieśpiąc, tym mniejsza jest proporcja czasu w szkole do tego domowego. Laughing

Nie wiem, czy rozumiecie ten mój nade skomplikowany wywód.

Basia

Ja cię doskonale rozumiem, od września sypiam góra 5 godzin, resztę przeznaczam na bardzo szlachetne cele jak np. oglądanie telewizji do 23...i siedzenie przy komputerze (chociaż jest okupowany często przez Kapitana Planetę

Aniuś :)

Hehe, nie daj sie Smile

Aaa, zapomnialam dodac ze "Kamikadze" pomaga w nauce historii Laughing

Gosia

ja potrzebuję wyciszenia chyba jakiegoś.....
dziś będę tylko spała
spała
spała
spała
spała
i .... (zgadnijcie co.....)
... spała...
jak się uczę to dostaję 2, a jak nie ucze się to czasem nawet 3 Rolling Eyes

muszę przygotować psychicznie mamę,że nie będe miała za wysokiej średniej Laughing

Tedeward

A ja się nie uczę wcale i mam czasem 3, czasem trafi się 4, a w przypływie dobrego humoru nawet 1.

A sen... Cóż, sen to fajna rzecz... Tyle, że w obecnych warunkach (czy. ilo) jest zupełnie niepraktyczny.

Gosia

jest bardzo praktyczny, bardzo przyjemny, i w ogóle potrzebny MI do życia .... aaaaa aaaa spróbuj to sam zobaczysz Laughing

David

Zgadza się, sen w warunkach Ilo jest zupełnie niepraktyczny, choć przyznam dzisiejsze lekcje bez ławek zapadaniu w sen sprzyjały...no ale jakoś przetrwały.
Niezawodny sposób na naukę...taak, myślę, że doskonały jest ten Tediego(Przemka), aczkolwiek jeszcze nie doszedłem w nim do perfekcji, trenuje dopiero od 1,5 roku, ale już przyznam jest pewna wprawa:D

*~O~L~A~*

nie wiem o czym ty mówisz Dawidzie... czy twarda podłoga sprzyja spaniu?! Jak dla mnie było strasznie niewygodnie... co nie oznacza, że nie było miło...:] Tylko na historii odleciałam... wspaniały Waldi sobie a ja sobie....:]

Aniuś :)

Słyszeliście trzask mojego spadającego długopisu? No więc, przysnęło mi sie na historii Embarassed

Autentycznie pierwszy raz usnęłam na lekcji.